środa, 26 lutego 2014

Fimo - biżuteria

Witam, 
ten post był napisany już miesiąc temu ale nie mogłam zrobić do niego dobrych zdjęć. Dzisiejsze zdjęcia też nie są najlepsze bo brak na nich cudownych, żywych kolorów.
Pokażę Wam kilka moich prac z fimo - modeliny / glinka polimerowej (po angielsku fajniej brzmi - polymer clay). Stare dzieje, bo tak jak do filcowania do fimo straciłam zapał i poszło w kąt. Ale wiele prac i jeszcze więcej koralików leży pozamykanych w kartonach. Oto kilka z nich :) 









Bransoletka - bardzo mała ale ja mam bardzo szczupłe ręce i ciężko mi dostać bransoletkę, która nie spadałaby mi z ręki



Witam gorąco nowych obserwatorów, cieszę się że do mnie wpadacie i podoba Wam się to co robię. Dziękuję Wszystkim za cudne komentarze.

Pozdrawiam Was serdecznie

Miłego dnia!








niedziela, 16 lutego 2014

Kot na Dzień Kota

Jutro Dzień Kota. Robiąc przebranie na przedstawienie dla mojej córci - oczywiście przebranie kota, doszłam do wniosku, że zrobię jej jeszcze kotka. I tak powstał pierwszy kot i uszyłam go na maszynie - która mnie przeraża :) Oczywiście musiała się złamać igła w trakcie bo było by to nieważne. Ale pierwszy twór na maszynie powstał. Oto on.


Zgłaszam go do wyzwania w Addicted to craft


W związku z tym, że Szuflada ma nowe wyzwanie pod tytułem:serce, zgłaszam mojego kotka też do tego wyzwania






piątek, 14 lutego 2014

Serduszkowy dzień

Miłość daje nam niesamowite prezenty - moim jest córeczka - moje największe szczęście. 



To dla Ciebie Kochanie



Jeszcze w starym roku powstało druciane serduszko srebrno-złoto-czerwone z perełkami
nie jest idealne ale dzisiaj zrobiło się tak serduszkowo - to je wstawiam



Witam gorąco nowych obserwatorów i dziękuję wszystkim za cudowne komentarze 

Pozdrawiam

poniedziałek, 10 lutego 2014

Papierowe ozdoby - kurs

Witam
dzisiaj przedstawię Wam kurs na ozdoby zrobione z masy papierowej wykonanej z rolek po papierze toaletowym. Kursik jest zrobiony na bazie serca, ale możemy w taki sposób robić bombki, jajka i wiele innych rzeczy.



Potrzebne nam będą:
1. Rolki po papierze toaletowym 
2. Foremki do ciast 
3. Klej wikol



Zaczynamy!

Większość z Was, a szczególnie mamy  aby móc robić z dzieckiem różne dziwne stworki, robiło masę papierową z papieru toaletowego, bądź z rolek. Kto nie robił w skrócie napiszę jak wykonać taką masę.
Potrzebny nam będzie garnek, woda i rolki po papierze toaletowym ok.20 szt, wszystko zależy ile chcemy zrobić naszej masy. Ja osobiście zawsze robię jej więcej, później ją suszę i w miarę potrzeb, dodając do niej wody odzyskuje ona pożądaną konsystencję. 
Wróćmy do naszej masy. 
Rolki drzemy na drobne kawałki, w międzyczasie gotujemy wodę w garnku (pamiętaj aby garnek był dość spory i wody też dużo, aby swobodnie przykryły nasz papier), gdy woda się zagotuje wrzucamy do niej nasze podarte rolki, przykrywamy pokrywką i odstawiamy na 24 h, aby papier wchłonął jak najwięcej wody. Następnego dnia blendujemy naszą masę, jeżeli nasza masa źle się blenduje bo jest za bardzo zbita to należy dodać trochę wody. Ostatnim etapem przy tworzeniu masy papierowej jest dobre odsączenie masy. Ja osobiście używam rajtuz, zawiązuję nogawki od góry i dół odcinam, wykorzystuję górną część rajstop. 

Jak już mamy przygotowaną naszą masę to bierzemy się za pracę.
Przygotujcie sobie jakąś podkładkę plastikową, albo rozłóżcie folię - będzie to Wasze miejsce pracy. Foremkę wypełniamy masą.


Następnie używając gąbki dociskamy masę aby pozbyć się nadmiaru wody


Odwracamy naszą formę, jak widać poniżej jest dużo niewypełnionych miejsc, jak dobrze z tej strony dociśniemy masę to te miejsca znikną. Odwracamy tak kilkakrotnie i dociskamy gąbką, aby ubić jak najlepiej masę i pozbyć się nadmiaru wody


Uformowane w tym wypadku serduszko wyciągamy z formy


Następnie układamy serce na gazecie i kładziemy na nie deseczkę i coś ciężkiego aby odcisnąć nadmiar wody - nie jest to warunek konieczny jeżeli dobrze odcisnęliście masę gąbką. Tak przygotowane serce z masy papierowej odkładamy do wyschnięcia w ciepłe miejsce, np. przy kaloryferze.  
Schnięcie trwa około 2 -3 dni

Po wyschnięciu nakładam na gotowy produkt nie rozcieńczony klej wikol i czekam aż wyschnie. Później to Wasza inwencja twórcza, ozdabiacie wg potrzeb.

Od razu odpowiem na pytanie, które pewnie się nasunie w trakcie pracy, dlaczego nie daję kleju do masy tylko na końcu. Powód jest bardzo prosty, masa może służyć dzieciom a z klejem to już nie bardzo, jeżeli nam coś nie wyjdzie, bo źle docisnęliśmy masę i w którymś miejscu będzie bardzo nierówna zawsze możemy dodać trochę wody i zrobić od nowa, jeżeli dodalibyśmy wcześniej kleju produkt z którego byśmy były niezadowolone nadawał by się do kosza a tak możemy robić od nowa aż osiągniemy zadowalający nas efektu.

Powodzenia!








czwartek, 6 lutego 2014

Zabawy w filcowanie - torebki

Jak już wcześniej pisałam kiedyś bawiłam się w filcowanie wełny czesankowej, powstało wówczas dużo biżuterii i torebek. Oto kilka z nich. 


Torebce poniżej trudno było zrobić zdjęcie, bo  ma specyficzne dno. Dolne rogi torebki, które zazwyczaj są po bokach zostały obrócone i robią za przód i tył co uniemożliwia położenie torebki na płasko przez co na zdjęciu jest troszkę krzywa








pozdrawiam

Wyróżnienie

Witam

Z zamieszczeniem tego posta troszeczkę się gryzłam, nie wiedziałam jaką on wywoła reakcję. 

Ostatnio otrzymałam wyróżnienie od Marty z bloga Luna.
Jest mi niezmiernie miło i bardzo się cieszę, że doceniłaś moje prace. Każde wyróżnienie jest wspaniałą rzeczą dla każdego człowieka, docenienie jego pracy to podstawa do tego aby dalej się rozwijać. Jeszcze raz dziękuję.


Niestety gdybym chciała przyjąć to wyróżnienie musiałabym spełnić określone warunki. Zastanawiałam się długo co zrobić. Pochodziłam po kilku blogach, które moim zdaniem na takie wyróżnienie mogły by zasłużyć i w połowie tych blogów jest wyraźnie napisane Nie - dla wyróżnień i rozumiem bardzo dobrze te osoby. Cząstką mojego życia dzielę się z Wami, ale pewne rzeczy zostawiam dla siebie, nawet marzenia, do których dostęp ma niewielka liczba osób. Wszystkie blogi które obserwuję i będę w przyszłości obserwować otrzymują ode mnie wyróżnienie - bo osoby je prowadzące robią coś wyjątkowego. Wszystkie osoby, które mnie obserwują, zaglądają na mój blog i zostawiają u mnie komentarze dają mi za każdym razem wyróżnienie samą obecnością. To mi wystarczy, cieszę się że jesteście ze mną i do mnie zaglądacie, Wasza obecność jest największym wyróżnieniem i nie potrzebuję na to certyfikatu. 

Jeszcze raz dziękuje Tobie Marto za docenienie moich prac i wbrew zasadom wyróżnień Tobie też daję wyróżnienie, robisz bardzo interesujące i piękne prace i zasługujesz na takie wyróżnienie.  

Pozdrawiam Was serdecznie
Małgosia



wtorek, 4 lutego 2014

Zakładki

Witam
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kilka zakładek, które zrobiłam już jakiś czas temu


tył





tył


Pozdrawiam




poniedziałek, 3 lutego 2014

Kolejna porcja koszyków

Witam,
właśnie zawiozłam córkę do szkoły, wyszłam z samochodu a ptaszki tak cudnie śpiewają. One nie mogą się mylić co do tego jaka pora roku już idzie. Obawiam się, że teraz będzie już ciepło a w maju jak będą komunie zrobi się zimno. Oby to się nie sprawdziło, bo komunia w tym roku już spędza mi sen z powiek. Postanowiłam sama ją przygotować i robię tradycyjnie w domu. Nie będzie dużo ludzi, ale całe jedzonko i ciasta są na mojej głowie. Już myślę nad tym co zrobić, jak to będzie wyglądało, pozostały tylko 3 miesiące.

W zeszłym tygodniu znowu troszkę uplotłam. Zaczynam od mojego kochanego połączenia czerwieni z czarnym








Dziękuję za cudowne komentarze

pozdrawiam