Za dużo pracy miałam przez ten dwutygodniowy weekend i nie potrafię stanąć na nogi. Chciałam Wam coś pokazać, coś mojego, ale nowe prace "się dopiero robią" - czekają na wykończenie. Dlatego przedstawię 4 koszyczki dotąd niepublikowane na blogu.
Pierwszy koszyk wiosenny, stoi u mojej córki na biurku
Drugi walentynkowy - serducho
Trzeci mały też z motywem serca
Czwarty duży niski kosz z tym samym motywem z przodu i z tyłu
Witam gorąco nowych obserwatorów, dziękuję za przemiłe komentarze
pozdrawiam
Małgosia
Fantastyczne koszyczki. Szczególnie ten pierwszy przypadł mi do gustu, bo jest w moich ulubionych kolorkach :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne koszyczki! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj w Lnianym Zaułku:)
OdpowiedzUsuńKoszyczki super, jak dla mnie to czarna magia (na razie...)
Pozdrawiam serdecznie
M.Arta
Piękne :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się ten drugi - w kształcie serca. Jest prześliczny! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne koszyki. Dziękuję za odwiedziny i udział w Candy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń